Meksyk – kraj potomków dawnych cywilizacji i wierzeń, tworzący bramę do świata Ameryki Łacińskiej. Stanowi on niejako krainę kontrastów, która łączy w sobie pustynne bezkresy, dżungle spotykające się z wodami oceanów, wysokie góry, nad którymi królują czynne wulkany, czy niżej położone jeziora, ukryte między suchymi częściami interioru..
Ziemia Meksyku skrywa w sobie wiele tajemnic, legend i historii, a dla wielu pokoleń była i pozostaje mistyczna.
To miejsce, gdzie dawne bóstwa wciąż zaglądają do domów ludu kraju opuncji, a natura wciąż wyznacza rytm życia.
Pozwól, że dziś opowiemy Ci jedną z nich…
Gdy lato zaczyna się kierować ku schyłkowi, upał ustępuje miejsca bardziej umiarkowanym temperaturom, zaczynają się przygotowania. W powietrzu czuć zapach aksamitek i owoców, które wypełniają ulice, parki oraz domy, tworząc barwny i radosny klimat.
To czas, na który wszyscy czekają…
To jedyny taki dzień w roku…
To moment połączenia się dwóch światów…
Nastaje wieczór… Pewien człowiek, który przybył z daleka, przechadzał się ulicami miasta dalekiego południa, nie mając pojęcia, że ten dzień nie należy do zwykłych. Wokół roznosiły się odgłosy gwaru rozmów, a w powietrzu czuć było zapach kwiatów i dymu. Nie znał on miejscowego języka, lecz mimo to próbował się dowiedzieć czegoś więcej, a w odpowiedzi zawsze padało “Hoy celebramos El Día de Muertos”. Skierowano go na pobliski cmentarz, gdzie doświadczył czegoś, czego nie widział nigdy przedtem. Ku jego oczom ukazał się mistyczny obraz, który na zawsze zmienił jego życie i pogląd na życie oraz śmierć.
Chcesz wiedzieć, co się stało dalej, co zobaczył i przeżył ów mężczyzna? Wyrusz z nami, zostań częścią tej historii i przeżyj niezapomnianą przygodę.
Kontynuujemy naszą wędrówkę po historii południa Meksyku. Przejedziemy do jednej z fabryki mezcalu, aby poznać proces wytwarzania tradycyjnego trunku. Wrócimy do miasta na odpoczynek przed ostatnią aktywnością, która będzie miała miejsce wieczorem. Udamy się w kierunku Xoxocotlán, które jest jednym z najstarszych rdzennych miasteczek w Oaxaca, dawnej części wspaniałego miasta Monte Alban i odwiedzimy tamtejszy cmentarz. Do hotelu dotrzemy późnym wieczorem.
Mamy 1 listopada, nastaje wieczór… – magiczny czas dla całej społeczności meksykańskiej i dla nas – udajemy się na obchody El Día de los Muertos w okolicy, zobaczymy jak wyglądają cmentarze, jak przeżywają święto mieszkańcy południa kraju, dowiemy się kiedy odwiedzają nas dusze zmarłych, jakie są rytuały i zwyczaje – doświadczymy magii celebracji jednego z najważniejszych świąt Meksyku.
W przypadku kiedy wyprawa odbywa się za ponad 180 dni wymagamy wpłaty 25% zaliczki. W przypadku gdy wyprawa odbywa się przed upływem 180 dni wymagamy 50%. Reszta płatna 21 dni przed rozpoczęciem wyprawy.
Nasze grupy są niewielkie – 13 uczestników + organizatorzy wyjazdu Jesteśmy przeciwnikami zwiedzania w zatłoczonych busach, czy ciężarówkach.
Spotykamy się na lotnisku im Chopina w Warszawie. W miarę możliwości staramy się wylecieć wspólnie jak największą grupą. Jeśli lecisz z innego miejsca niż Warszawa, łapiemy się po drodze lub umawiamy już w Mexico City. Jeśli potrzebujesz pomocy w wyborze najlepszych lotów, postaramy się zarekomendować Ci najlepsze dostępne opcje. Czas trwania podróży z Polski to około 17 – 19 godzin, zazwyczaj z jedną przesiadką.
Po kraju będziemy się przemieszczać drogą lądową prywatnym transportem (wygodnym busem) z lokalnymi kierowcami. Podczas wyprawy będziemy przemierzać krótsze dystanse (np.między miasteczkami, miastami do 3 godz.), a czasem długie (np. 6 godz.), w zależności od ilości kilometrów i ukształtowaniu trasy.
Wybraliśmy dla Was noclegi w hotelach i hotelikach 3* oraz 4* w pokojach 2-osobowych. Jeśli zależy Ci na zakwaterowaniu w pokoju 1-osobowym, daj nam znać, wówczas przedstawimy Ci jak wygląda ta możliwość.
Każdego dnia będziemy próbować prawdziwej kuchni Meksyku z różnych regionów. Zapewniamy Wam śniadania na dobry start każdego dnia. Lunche i kolacje są po Twojej stronie – my poprowadzimy Cię do miejsc z lokalną kuchnią, od street foodu, po restauracje – Ty decydujesz, co danego dnia spróbujesz 😉
Absolwent Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Jak sam mówi – zakochany się w Ameryce Łacińskiej od pierwszego wejrzenia. Backpacker, dla którego antropologia kultury, zrozumienie zwyczajów, natura i kontakt z lokalną społecznością to podstawa każdej podróży. Maciek to prawdziwy gastromaniak, który kosztuje wszystkiego, ale i sam pasjonuje się gotowaniem. Dodatkowo w wolnym czasie jeździ na snowboardzie i uczęszcza na niezliczoną ilość koncertów muzycznych.