Marzec, to sezon zimowy w pełni. Dni są długie, a warunki pogodowe stabilne dzięki czemu będziemy mogli maksymalnie wykorzystać czas na wyspie. Nadal będziemy mieć szanse oglądać zorzę polarną i jak dopisze nam szczęście to i „włoskiej pogody”. Arktyka, zwłaszcza zimą jest wymagająca, więc warto się do podróży dobrze przygotować. Zapewniamy cały sprzęt niezbędny w trakcie wyprawy (kombinezony, kaski, buty, łapawice, kominiarki, sanie, gps, broń, flare gun, czołówka, kask, raki/rakiety śnieżne).
(możliwa zmiana +/- 1 dzień w zależności od dogodnych lotów, lub tak, żeby uniknąć noclegu w Oslo)
Wylot z Polski. Możliwa noc w Oslo.
Pierwszego dnia zwiedzamy Longyearbyen. Zostawiamy rzeczy, odnajdujemy się w nowej, arktycznej rzeczywistości, ustalamy plan działania, omawiamy trasy. Sprawdzamy i kompletujemy sprzęt, po czym udajemy się do miasta po zakupy i wypić lokalne piwo w jednej z wielu knajpek w Longyearbyen. Wieczorem delektujemy się cudną atmosferą i z nadzieją wypatrujemy zorze.
Skuterami śnieżnymi ruszymy wyjątkowo malowniczą trasą wiodącą przez Sassendalen aż do chaty Fredheim, skąd roztacza się przepiękny widok na zamarźnięty fiord. A a jeżeli będzie sprzyjająca pogoda to będziemy mieć niesamowity widok na lodowiec Tunabreen.
Jedziemy skuterami śnieżnymi do Barentsburga, rosyjskiego miasteczka, w którym nadal wydobywany jest węgiel kamienny. Mieszka tam ok 350 osób i jest… lokalny browar – Czerwony Niedźwiedź. W Barentsburgu zostaniemy na noc, aby nieśpiesznie zwiedzić okolicę oraz doświadczyć życia w tam odległym miejscu na ziemi.
Jeżeli warunki pogodowe pozwolą, to wrócimy z Barentsburga inną trasą, czyli jadąc blisko wybrzeża i odwiedzając zatokę Colesbukta – miejsce opuszczone 60 lat temu, w którym odbywał się załadunek węgla na statki.
Dziś ruszymy na trekking do jaskini lodowcowej – must be podczas zimowego wyjazdu na Spitsbergen. Niewiarygodne doświadczenie, przejście przez lodowiec i… wejście w głąb lodowca! Zejście z lodowca będzie już po zmierzchu, więc dodatkowo będziemy mieć piękny widok na miasto. Kolejny dzień pełen wrażeń za nami i zasłużony odpoczynek.
Rano spacer po mieście, później wylot do domu.
Uwaga! Do prowadzenia skuterów śnieżnych wymagane jest prawo jazdy kat. B.
W przypadku kiedy wyprawa odbywa się za ponad 180 dni wymagamy wpłaty 25% zaliczki. W przypadku gdy wyprawa odbywa się przed upływem 180 dni wymagamy 50%. Reszta płatna 21 dni przed rozpoczęciem wyprawy.
Cały transport mamy w cenie. Poruszamy się: samochodem, skuterami śnieżnymi, psimi zaprzęgami i na własnych nogach.
4 noclegi w Longyearbyen
1 nocleg w Barentsburgu
W cenie są 4 śniadania. Reszta posiłków na własną rękę. Dostępne będą restauracje.
Loty są z Gdańska, Krakowa lub Warszawy. Pomożemy wybrać i kupić najlepszą opcję. Możliwe, że konieczny będzie nocleg w Oslo.
Nie wyrzucaj boarding pass – tylko z tym papierkiem możesz kupić alkohol w miejscowym sklepie! Jeśli potrzebujesz pomocy w zakupie biletu daj znać na adres: [email protected], a wyszukamy Ci najwygodniejsze połączenie.
Podróżniczka, żeglarka i miłośniczka Arktyki. Od lat związana ze Spitsbergenem jako licencjonowany Przewodnik zarówno letni jak i zimowy. Pasjonatka dalekich, dzikich podróży i survival`u oraz bliskiego przebywania wśród natury. Uczestnik wyprawy Szlak Nadziei.
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących wyjazdu możecie skonsultować się ze mną w dowolnej chwili pisząc na [email protected]