Jordania jest jednym z naszych ulubionych kierunków, ponieważ to, co oferuje ten kraj jest dosłownie nie z tej ziemi! I tu nie wyolbrzymiamy…
Zabierzemy Was na Marsa, no… prawie ale pejzaż pustyni Wadi Rum naprawdę przypomina inną planetę i niejeden reżyser wybierał to miejsce właśnie by kręcić tu swoje filmy. Przedziwne kolory fioletów i pomarańczu mieszają się z różowym niebem o zachodzie słońca. Morze piasku i agresywnie wynurzające się z ziemi pionowe skały będą naszym domem na trzy dni wyprawy.
Wyruszymy do Petry by z bliska przyjrzeć się jednemu z siedmiu nowych cudów świata. Poznamy je z bliska i zobaczymy nieoczywiste i nieturystyczne fragmenty tego niesamowitego obiektu.
Podróż zakończymy w Ammanie. Mieście które jest niedoceniane, dynamiczne, wyjątkowe. Tutaj także zaspokoicie swoje wszystkie pragnienia i miłość do kuchni bliskowschodniej. Czar i magia kawiarenek tego miasta oraz hipsterski klimat galerii i współczesnych restauracji pokaże Wam zupełnie inną Jordanii.
Paweł jest fotografem globtroterem tworzącym zdjęcia m.in dla magazynu National Geographic. Nigdy nie wyrusza na wyprawę bez aparatu i dla wszystkich chętnych osób, ciekawskich magii fotografii, Paweł poprowadzi specjalne warsztaty z fotografii pejzażu i portretu. Jeśli więc chcesz uwiecznić te wakacje w wyjątkowy sposób, lub jesteś zainteresowany bardziej technicznym podejściem, będziesz w dobrych rękach!
Opcjonalnie:
Amman jest stolicą Jordanii. Niektórym to miasto może wydawać się brzydkie, ale według mnie ma wiele do zaoferowania. Można tu poczuć klimat Bliskiego Wschodu, coś zupełnie innego niż europejskie miasta. Amman urzeka swoją atmosferą, mimo tego, że na pierwszy rzut oka jest brudny i zatłoczony.
Fakty i ciekawostki:
Widok z Cytadeli.
Meczet w Cytadeli.
Świątynia Herkulesa w Cytadeli.
Jeden z siedmiu nowych cudów świata! Wpisane na listę UNESCO, prastare, wykute w skale miasto od dawna rozbudzało wyobraźnię podróżników. To tu przybył Indiana Jones w poszukiwaniu Świętego Graala.
Petra w Jordanii to obecnie ruiny stolicy Nabatejczyków – starożytnej cywilizacji, której rozkwit miał miejsce między III w. p.n.e. a I w. n.e. Całe miasto położone jest w skalnej dolinie, do której prowadzi wąska droga wśród skał. Cała Petra jest osiedlem wykutym w skale, ale nie jest to jedyna fascynująca rzecz. Ciekawe jest to, że pod wieloma względami przypomina inne miasta swojej epoki. Jak to możliwe? Otóż Nabatejczycy nie mieli tradycji budowniczych, co wymuszało na nich sięgnięcie po wzorce z innych kultur. Dlatego charakterystyczną cechą architektury Petry jest skrzyżowanie stylów architektonicznych egipskich, syryjskich, greckich i rzymskich.
Widok ze szczytu A’dir na Monastery.
Widok na skarbiec z końca szlaku Al-Khabtha.
The Nymphaeum
Samo słowo wadi oznacza suchą dolinę występującą na obszarach pustynnych. Wadi Rum jest największą wadi w Jordanii. W okresie prehistorycznym była zamieszkana przez wiele różnych kultur, w tym nabatejską (która zostawiła po sobie ślad w postaci petroglifów). Obecnie żyją tu grupy beduinów.
Wadi Rum jest jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych Jordanii – i nic w tym dziwnego. Nie wyobrażam sobie aby to miejsce nie zrobiło na kimś wrażenia.
Zachód słońca w Wadi Rum
Nasz obóz sfotografowany z pobliskiej skały.
Wadi Rum
Noc w Wadi Rum
W przypadku kiedy wyprawa odbywa się za ponad 180 dni wymagamy wpłaty 25% zaliczki. W przypadku gdy wyprawa odbywa się przed upływem 180 dni wymagamy 50%. Reszta płatna 21 dni przed rozpoczęciem wyprawy.
Noclegi w hotelach i przyzwoitym standardzie. W Wadi Rum będziemy nocować w namiocie beduinów (jednak bez obaw, będzie bardzo wygodnie).
Po Jordanii będziemy podróżować wynajętym busem. Odległości, które będziemy musieli pokonać nie są zbyt duże. Po Wadi Rum będziemy poruszali się autami 4×4.
Przez cały czas trwania wyprawy zatroszczymy się o to, żeby Wasze żołądki nie były puste. Czeka nas kosztowanie tradycyjnych bliskowschodnich potraw. W Wadi Rum będziemy mieli okazję spróbować tradycyjnego beduińskiego posiłku. Wyżywienie w Wadi Rum jest wliczone w cenę.
Obecnie Ryanair oferuje bardzo tanie loty do Jordanii. Lot w obie strony to koszt rzędu kilkuset złotych.
Podróżnik i fotograf, założyciel Outway Adventures. Bez aparatu nie rusza się z domu. Mimo tego, że skończył informatykę i kulturoznawstwo obecnie zajmuje się czymś zupełnie innym. Czyli głównie prowadzeniem wypraw w najodleglejsze zakątki globu (choć nie tylko) i wszelkimi formami fotografii. Na codzień współpracuje z National Geographic. Blog Pawła – pawelgluza.com.
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących wyjazdu możecie skonsultować się ze mną w dowolnej chwili pisząc na [email protected].